Cześć, znalazłem takie pióra parę dni temu w Borach Tucholskich, największe ma 37 cm. Ciekawi mnie jaki to ptak. Zastanawiam się też skąd się wzięły takie prążki(?), wgniecenia(?) na dwóch czarnych piórach...
O rety! Ale one nie żyją na wolności(?), to skąd jego piora w lesie? Myślisz że coś go porwało z klatki i zjadło? W dalszej okolicy były jakieś domy, chociaż wątpie czy z pawiami. Przepraszam że tyle pytań, ale bardzo mnie ciekawi ta sprawa.
Bartek Kozek, Mógł komuś uciec, wszakże pawie potrafią latać, jeśli lotki nie są przycięte, co widać w sumie na zdjęciach. Paw nie żyje na wolności w Europie, toteż nie umie bronić się przed tutejszymi drapieżnikami, więc zapewne padł ich łupem, bo zwracał na siebie zbytnią uwagę. Możliwe również, że padł z głodu bo nie potrafił znaleźć pokarmu, ale to bardzo mało prawdopodobne.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach