Hej dziewczyny!
Bez spiny, to tylko pióra Powiem tak - rozpoznawanie piór to bardzo trudna sztuka i nikt z nas nie potrafi rozpoznać piór wszystkich naszych gatunkow (nie mówiąc o egzotach) to oznacza, ze nawet najlepsi muszą czasem gdybac. Taka sytuacja powinna prowadzić do dyskusji na temat oznaczania i dokładnej analizy znaleziska, niestety u was tego brakuje, zaczełyście się niepotrzebnie kłócić i wytykac sobie ,która lepsza. Wiadomo, ze nie wszyscy są na równym poziomie, a o doświadczeniu po części decyduje ilość samodzielnie znalezionych i SAMODZIELNIE oznaczonych piór, więc ta liczba jest jjednym z wyznacznikow tego jakie kto ma doswiadczenie w tej materii. Dlatego też zachęcam do udzielania się w tematach znaleziskowych
Co do samych szczatek, wyglądaja mi jednak na kretego,jak będę miał dostęp do kompa to zobaczę jak to wygląda na wielkim ekranie. Szkoda ze nie ma lepszej skali.
Jak wiadomo palec palcowi nierówny, a mimo to wieość i tak baziej przemawia za kretoglowem, podobnie jak ubarwienie trzecuorzędówek oraz dużych pokryw skrzydłowych.
W weekend postaram się dodac fotke porównawczą tych dwóch gat.
Pozdrawiam
Dawid
No w sumie... to jednak jestem za krętogłowem, strzyżyk ma w bardziej wewnętrznych lotkach paski, a nie takie nieregularne jak krętogłów tu: http://orig08.deviantart....ria-d89oubr.png
Witam, prosiłabym o pomoc w identyfikacji piór z mojego malutkiego zbioru. Niestety jestem w temacie kompletnie zielona, porównywanie piór do zdjęć z różnych piórowych stron nic nie dało :P Kiepsko również z informacjami na temat miejsc, gdzie znalazłam piórka, niestety w sporej większości nie pamiętam gdzie i kiedy to miało miejsce (to pióra które są "podpisane" "?"). Jeśli potrzebne by były dokładniejsze wymiary pióra lub zdjęcie to proszę pisać ;)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Powiem tak - rozpoznawanie piór to bardzo trudna sztuka i nikt z nas nie potrafi rozpoznać piór wszystkich naszych gatunkow (nie mówiąc o egzotach) to oznacza, ze nawet najlepsi muszą czasem gdybac. Taka sytuacja powinna prowadzić do dyskusji na temat oznaczania i dokładnej analizy znaleziska, niestety u was tego brakuje, zaczełyście się niepotrzebnie kłócić i wytykac sobie ,która lepsza. Wiadomo, ze nie wszyscy są na równym poziomie, a o doświadczeniu po części decyduje ilość samodzielnie znalezionych i SAMODZIELNIE oznaczonych piór, więc ta liczba jest jjednym z wyznacznikow tego jakie kto ma doswiadczenie w tej materii. Dlatego też zachęcam do udzielania się w tematach znaleziskowych 
