Witam wszystkich. Pora podsumować lipiec, który był dla mnie obfitym i z którego jestem bardzo zadowolony. Pierwsze dwa tygodnie pracowałem i nie było czasu wyjść w teren, ale nie wytrzymałem i 3 razy wyskoczyłem na spacer do lasku w okolicach domu i znalazłem kilka wypierzy myszaka oraz co mnie bardzo zaskoczyło piękną p-lotkę puszczyka uralskiego oraz lotkę kruka.
Przez dwa następne tygodnie badałem lasy w mojej okolicy i znalazłem kilka piór uszatki (większość zniszczona), tradycyjnie jakieś myszaki oraz rewir krogulca (mój pierwszy jakiś porządny a nie myszaki), a w nim sporo piór samicy (wyzbierałem nawet te mniejsze bo niewiele mam z krogulca) i z oskubów w rewirze:
Obfity w znaleziska był wyjazd w okolice Nowego Sącza do forumowego "herbaty" czyli oczywiście Mateusza (dzięki ziom za 4 dni porządnego dziczenia ) i tutaj wpadło następująco: kilka piór z jastrzębia (też zbierałem wszystko bo u mnie w górach nie ma zbyt dużo gentilisa), alula i jakiś puch urala, myszaki, lotka uszatki, sterówka dzięcioła czarnego i lotka picus sp., lotka i alula jarząbka, oraz jakieś drobne krogulce. To by było na tyle. Pozdrawiam i tradycyjnie zachęcam wszystkich do raportowania
różne
krogulec (rewir)
gentilis
myszaki
Ostatnio zmieniony przez accipiter 2016-07-13, 00:26, w całości zmieniany 1 raz
REKLAMA
Dołączył: 14 Lip 2011 Posty: 762
Wysłany: 2015-07-30, 23:37
Ostatnio zmieniony przez szczyglak05 2016-07-13, 00:26, w całości zmieniany 1 raz
Podsumowując ostatni miesiąc, w terenie nie za ciekawie, na łąkach nie dopisały kanie, znów lekki bielikowy akcent i zero myszaków. Zebrałem sobie pierzone lotki czajek, kilka piór boćków białych i sterówki żurawi. W lasach standard pospoliciaków szpaki, drozdy, dzięcioły d itp. z ciekawszych mogę wymienić dzwońca (świeży komplet) białorzytkępleszkę puszczyka, podlota uszatki, z bardziej zleżałych znalezisk 2x gil, Loxia.sp wypierzona sterówka minora. Na plantacji borówki (okolice Kołobrzegu) oskub juv wodnika i ogryzek kukułki Mimo tego, że miałem przez tydzień namiar na słupki od ogrodzenia ze stawarami i baloty z pustułkami nic nie wpadło
Roczny 77: dymówka, szczygieł, pełzacz leśny, łyska, czapla biała, puchacz, kokoszka, pierwiosnek, kruk, kawka, czajka, pleszka, białorzytka, kukułka, bocian biały, uszatka, puszczyk, dięciołek (niektóre gatunki zaległe z poprzedniego raportu.
białorzytka
wodnik
uszatka
bielik
kukułka
Witam wszystkich. Oto mój raport z sierpnia ;)
Początkiem sierpnia odwiedziłem stawy nad Czchowem gdzie wpadła mi stara lotka ielika i s-lotka perkoza dwuczubego( u mn nowy gat ).
Odwiedziłem Huberta w Tatrach gdzie znalazłem piękną lotkę z urala, oraz kilka piór z kruka i okryw trzmielasa. W Zakopanym w środku miasta wpadła mi ster pliszki górskiej ( także nowy gat )
Gdy już wróciłem do Lipnicy wielkiej w pierwszy dzień wybrałem się pod gniazdo B.czarnego gdzie wpadła okrywa i lotka. Niedaleko gniazda wpadł mi oskub juv kobuza (prawdopodobnie) i kilka piór lotnych z urala.
W pobliskich młodnikach gdzie mocno pierzyła się uszatka coś zgryzło samczyka krogulca. Z oskubów to tylko szczygieł, zięba i jakieś stare oskuby drobnicy.
Jastrząb też coś gubił, już nie wspomnę i myszakach... Gdy wróciłem do Żory odwiedziłem rewir pójdźki gdzie wpadło kilka piór tej małej sówki.
Dziękuje za uwagę i zachęcam wszystkich do raportu :)
Podsumowanie sierpnia:
Czasu na chodzenie nie miałem dużo, dlatego piór ilościowo niewiele ale za to jakościowo jak dla mnie bardzo dobrze. Zacznę od pospolitszych gatunków. Jak zawsze wpadło trochę myszaka. Ostatnie prawdopodobnie już w sezonie pierzeniowym wizyty u krogulców dały mi 2 sterówki i 2 lotki oraz szczątki słonki (stan tragiczny). Coś tam rzuciła uszatka oraz kruk. Oprócz tego zgryz juv krogulca i szczątki z myszaka (stan nie do wzięcia).
No i nadeszła kolej na lepsze gatunki. Początkiem miesiąca łażąc po podhalańskich świerczynach znalazłem s lotkę sokoła wędrownego co jest dla mnie zupełnym hitem wakacji. Następnie na zrębie leśnym 4 okrywy trzmielojada i kawałek dalej p lotkę samicy błotniaka stawowego, o którego u mnie w Tatrach trudno. Tak więc kolejna perełka. Na szlaku lotka drozda obrożnego i sterówka pliszki górskiej koło potoku w centrum Zakopanego. Pod koniec miesiąca znowu niespodzianka: kompletny zgryz derkacza, sterówka, s lotka i podskrzydłówka urala.
W sumie wakacje bardzo udane. Plus 5 mega gatunków do życiowki: (peregrinus, trzmielas, derkacz, stawar i pliszka górska) No i cieszą jednak te urale. Pozdrawiam.
Hej, napiszę i ja raport z dwóch miesięcy. Słabo mi poszło i w zasadzie nic ciekawego nie znalazłem ale nie skupiałem się na zbieraniu piór zwłaszcza w lipcu (chyba tylko 1 wypad na pióra i tyle). W sierpniu troszke wiecej czasu i chęci.
Z martwych ptaków w lipcu warte wymienienia Cierniówka oraz Jerzyk, reszta to grube pospoliciaki. Z oskubów po raz kolejny 5 Brzegówek i zgryz kukułki, z tym że zgryz leżał na posesji jakiegoś gostka więc zebrałem tylko to co leżało na chodniku przy drodze a pozostałe pióra se odpuściłem. Poza tym oskuby Masciucha i Śpiewaka. Wypad ze znajomym ptasiarzem na ptaki nad siemianówke dał tylko wypierze Bielika oraz Czajki.
Sierpień - przy drogach trupy Wróbla, Gąsiorka, Grzywacza, Kosa, Śpiewaka oraz Dzięcioła zielonego. Z oskubów po raz kolejny Brzegówka x7, kilka Spiewaków Maściuchów itp. Wypad nad siemianówke tym razem w celach tylko i wyłącznie piórowych, zbiornik od strony wysp wyschnięty w 90% zamiast wody piach a na nim cała masa pierza z Czapli białej, siwej, masa piór dużych mew grubo ponad 100 lotek i sterówek, masa piór różnych gąsek, pełno Kszyka, Czajki, Żurawi oraz rodzynek w postaci lotki Brodźca śniadego. Kolejny etap wyprawy to tory i od razu zgryz Bąka, następnie 2 zgryzy Kszyka, i na koniec fajowy zgryz Krwawodzioba.
Przez 2 miechy wpadły 3 nowe gat do życiówki, a w rocznym nazbierało się tego już 67gat.
Bąk
Krwawodziób
Witam, raporcik z sierpnia, będzie krótko i do rzeczy , w terenie bywałem regularnie, ale jakością znalezisk to nie zaowocowało, jeśli chodzi o ilośc to nie było najgorzej. Pióra obficie sypały myszaki, znalazłem też kilka wypierzy gentilisa, sporo czasu spędziłem na poszukiwaniach bociana czarnego, niestety bezowocnie . Jeśli chodzi o urale to zostawiły jedną lotkę i troche pokryw. Pokrywe wypierzył trzmielojad. Pierzyły się również puszczyki i uszatki. Na stawach pustki, tylko coś z czapli siwej. Jednym z bonusów sierpnia był oskub ad turkawki , ptaków na drogach znalazłem sporo, lecz większośc stanowiły drozdy, gołębie, i inne pospolictwo. Ogólnie rzecz biorą nie był to miesiąc stracony, ale bywały dużo lepsze, zobaczymy co przyniesie jesień .
Coś o wrześniu, szału nie było ale kilka ciekawostek i tak wpadło.
Z martwych ptaków tylko rudzik przy szosie.
Oskubów nie dużo jak to jesienią u mnie bywa, z pospolitych wpadły dymówka, szpak, maściuch, mazurek, kawka, kos.
Wypad w jedno z moich ulubionych miejsc w zadrzewienia zaraz za osiedlami, wypad mozna powiedziec bez celu bo nie liczyłem na nic a chciałem sie po prostu przejść, zaowocował dwoma super gat. jak dla mnie oskubem wilgi (stary i niekompletny) a kilka kroków dalej oskubem muchołówki żałobnej i tu juz piękny świeży kompletny oskub.
Z wypierzy wpadło co nieco z jastrzębia, uszatki, myszołówa, czapli siwej oraz sterówka siniaka (dopiero pierwsze pióro tego gat w tym roku ale sezon na nie sie rozkręca)
I to by było na tyle.
Raport z września.
Z oskubów : pustułka, kukułka
Z wypierzonych piór zniszczona sterówka trzmielojada, 2 sterówki myszołowa, ster i p lotka pustułki, 3 lotki z pójdźki.
No to już tradycyjnie czas podsumować październik.
Pierwszym miejscem jakie odwiedziłem była siemianówka, niestety ale już po raz ostatni w tym roku, powrócę tam dopiero na wiosnę. Siemianówka jak zwykle nie zawiodła i było co zbierać :) Z wypierzonych piór nad wodą i na pobliskich łąkach wpadło sporo barkówek i sterówka żurawia, 2 sterówki kormorana oraz lotka bielika. Na torach ciąg dalszy emocji, na początek od razu nowy gat czyli okrywa puchacza a później to juz standardowo zgryzy: krzyżówka, cyraneczka (komplet), śmieszka oraz prawie kompletne skrzydło kszyka (brakuje jednej 3rzędowej lotki). Pod liniami martwa dymówka.
Kolejne znaleziska już u siebie, i tutaj niestety duuużo gorzej, z ciekawszych oskubów stary i mocno nie kompletny oskub kulczyka który trafia z kategorii ZN do ZS a poza tym standard (bogatka, śpiewaki, wróbel, rudzik, kwiczoł, kopciuszek, szpaki, i martwy młody grzywacz)
W pazdzierniku dochodzą 2 nowe gat z ZN do ZS i powolutku zbliżamy sie do końca tego roku.
cyraneczka
puchaty
kszykuś
kulczyk
U mnie za październik tylko młody grzywacz, jeszcze z żółtym nitkowanym puchem na skrzydłach i mięciutką woskówką (nie wiedzieć czemu umarł na boisku do palanta), rudzik po raz drugi (wpadł pod auto) i sikora sosnówka - ta z tematu z martwymi ptakami.
Nie dziw się że nic nie ma. Puste miesiące się zaczęły. Najwięcej pierza można nazbierać od czerwca do września bo wtedy są pierzenia. Poza tym popatrz wokół. Większość ptaków odleciała na zimowiska. Czekaj cierpliwie do wiosny. Od kwietnia/maja powinno coś ruszyć. Przynajmniej ja tak mam. No i wszystko zależy oczywiście od terenu, szczęścia którego trzeba mieć duuuużo i nie ukrywajmy jakąś wiedzę na temat ptaków i ich biologi też trzeba mieć.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
) i tutaj wpadło następująco: kilka piór z jastrzębia (też zbierałem wszystko bo u mnie w górach nie ma zbyt dużo gentilisa), alula i jakiś puch 
. Jeśli chodzi o urale to zostawiły jedną lotkę i troche pokryw. Pokrywe wypierzył trzmielojad. Pierzyły się również puszczyki i uszatki. Na stawach pustki, tylko coś z czapli siwej. Jednym z bonusów sierpnia był oskub ad turkawki 
.
